Nikt z moich znajomych za nią nie przepada.
Nie mam pojęcia jak można jej nie lubić. Jest prosta, można kombinować, blefować, kraść i zabijać. Normalnie GTA w średniowieczu ;)
Cytadela jest taktyczno-psychologiczną karcianką, w której poker fejs jest bardzo przydatną umiejętnością.
To gra, w której musicie zastanowić się, co myśli przeciwnik, że Wy sobie myślicie. Albo sprawić, żeby pomyślał, że Wy sobie myślicie, co innego niż faktycznie myślicie.
W tej grze nie ma przyjaciół, rodziny i znajomych – są tu tylko przeciwnicy, którzy będą bacznie przyglądać się waszej twarzy i kartom na stole.
Oto kilka porad, które udało mi się dla Was zebrać:
- Nigdy nikomu nie ufajcie podczas gry. Przyjazne spojrzenia można prawie na pewno odbierać jako dwulicowość, a chęć niesienia pomocy na pewno zakończą słowa "...i ty Brutusie...".
- Zanim wybierzecie swoją rolę obejrzyjcie dzielnice innych graczy, zerknijcie na ilość złota i policzcie ile mają kart na ręku.
- Jeżeli nie chcecie zostać zabici przez zabójcę - to sami musicie zabijać.
- Budujcie dzielnice na bieżąco, nie przetrzymujcie zbyt dużych ilości złota. Pamiętajcie, że okazja czyni złodzieja.
- Nie warto też kolekcjonować dużej ilość kart. Magik to dość często wybierana postać, która zdecydowanie bardziej woli upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (komuś zaszkodzić i sobie dobrze zrobić). Jak to mówią okazja czyni magika ;)
- Jeżeli jesteście na prowadzeniu, to w finałowej turze warto zabić Generała. Tak na wszelki wypadek.
- Wbrew pozorom okradanie Kupca nie jest takie opłacalne jak mogłoby się wydawać. Bo Kupca wybiera ten, kto potrzebuje kasy.
- Koniecznie okradaj architekta jeżeli, któryś z graczy mam dużo złota ;)
- Budowanie dzielnic w rożnych kolorach opłaca się nie tylko z powodu bonusu na koniec gry. Skutecznie odwraca uwagę od konkretnego koloru dzielnic i postaci do nich przypisanych. Mniejsza szansa na trafienie przez zabójcę lub złodzieja.
- Starajcie się nie budować dzielnic w kolorach jakich jest już dużo na stole, bo postaci do nich przypisane, będą one na pewno częściej atakowane niż inne.
Życzę dobrej zabawy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz