poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Netrunner na trzy osoby...

Netrunner dobry też na trzech.
Już po przeczytaniu tytułu niektórzy szukają lin i mojego adresu ;) Zanim jednak przejdziecie do rękoczynów  przeczytajcie chociaż kilka linijek, może zmienicie zdanie.

Kilka miesięcy temu zainteresowałem się Netrunnerem, kupiłem podstawkę i nauczyłem się grać ( jak się niedawno okazało z kilkoma błędami, ale co tam…). Przez długi czas nie miałem z kim grać, bo spotkania w piątkowo-wieczornym gronie zawsze odbywają się w trzyosobowym składzie. Więc męczyłem Netrunnera w pojedynkę. Grałem w wariant solo, układałem decki i ogólnie zatonąłem w cyberpunkowym świecie. Potem kupiłem dodatek i kilka datapacków. Niedawno jeden z kumpli nie mógł się zjawić na graniu i postanowiłem przynieść Netrunnera.

Było więc nas dwóch. Szybko wytłumaczyłem zasady i rozegraliśmy dwie partie w otwarte karty. Ku mojemu zdziwieniu gra bardzo się spodobała mojemu kumplowi i od tamtego czasu rozegraliśmy jeszcze kilkanaście partii. Problem pojawił się kiedy było nas trzech, bo gra nie przewiduje większej liczby graczy.

Zacząłem szukać w Internecie wersji na trzy osoby. Nawet coś tam znalazłem, ale ilość modyfikacji jakie trzeba było wprowadzić poważnie modyfikowała standardowe zasady gry, a to nie za bardzo nam odpowiadało. Postanowiłem więc, że sami spróbujemy coś wykombinować.
Doszedłem do wniosku, że jedynym rozsądnym wariantem jest gra jedną Korporacją i dwoma Runnerami.

Na początku rozegraliśmy partię w której nie modyfikowaliśmy żadnych zasad z wyjątkiem kolejności graczy i tego, że Runnerzy są od siebie niezależni (każdy gra swoje):

Korporacja, Runner1, Korporacja, Runner2.

Okazało się jednak, że Korporacja szybko rośnie w siłę i po kilku turach następuję epoka lodowcowa, której Runnerzy nie są w stanie przetrwać.
Postanowiliśmy pozbawić Korporację przywileju dobierania karty przed swoimi akcjami i okazało się, że to było bardzo dobre rozwiązanie. Co prawda Korporacje nadal prowadziła w zwycięstwach, ale Runnerom też udało się kilka razy wygrać.

Dla kogo jest ten wariant?

Wariant trzyosobowy sprawdzi się na pewno jako luźne granie, zwłaszcza jeżeli wolicie emocję od wygrywania (bo w tym wariancie też ich nie brakuje). Nadaje się również do wciągania w cyberpunkowy świat wielkich Korporacji i przebiegłych Runnerów.

Streszczenie zasad na 3 osoby

  1. Przygotowujemy trzy talie: jedna Korporacja idwóch Runnerów.
  2. Runnerzy podczas gry są niezależni, nie mogą korzystać z żadnych akcji innego Runnera.
  3. Korporacja nie dobiera karty przed swoją akcją.
  4. Aby wyłonić zwycięzcę trzeba rozegrać trzy rozgrywki przy założeniu, że konkretną talią można zagrać tylko raz. Wygrywa gracz z największą ilością punktów.

Życzę miłego grania.

3 komentarze:

  1. Zamierzam przetestować przy najbliższej okazji część z proponowanych "taktyk" i wskazówek. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Również gram w Robinsona solo. Super zabawa!

    OdpowiedzUsuń