piątek, 6 września 2013

Fasolki - dobre rady

Często jak wyciągam fasolki, żeby pograć z kimś nowym, to na jego twarzy rysuje się zdziwienie, zażenowanie i niechęć.
Na pewno dużą rolę odgrywa tu oprawa graficzna, która przemawia bardziej do młodszych graczy.
Jeżeli uda mi się zachęcić kogoś do gry, to po kilku turach niechęć razem z zażenowaniem i zdziwieniem idą się wietrzyć. A gracze zachowują się jak przekupki na targowisku.

Warto zapoznać się z kilkoma wskazówkami:


  1. Zastanówcie się jakie fasole powinniście  sadzić, zwłaszcza kiedy na stole każdy ma już obsadzone dwa pola. Nie warto inwestować czasu w fasole, które są w posiadaniu kilku graczy (podczas wymiany, raczej nikt Wam ich nie odda), a jest ich niewiele w grze.
  2. Jeżeli chcesz kupić trzecie pole, to lepiej zrobić to na początku gry. Inaczej może się okazać, że inwestycja nie zdąży się zwrócić i te trzy monety (tyle kosztuje trzecie pole) zaważą na wyniku gry.
  3. Podczas fazy handlu nie oddawajcie fasoli za darmo (chyba, że macie dobry powód), zwłaszcza kiedy macie trzecie pole.  Pamiętajcie, że możecie też handlować kartami z ręki, najlepiej tymi, które są Wam niepotrzebne.
  4. Nigdy nie mówcie jakie karty masz w reku. Jeżeli to zrobicie, to przeciwnicy poznają wasze możliwości. 
Miłej gry życzę.

0 komentarze:

Prześlij komentarz